No cóż rychło w czas ;)
Pewnego dnia przyszła przesyłka z Łodzi, ja zdziwiona co to takiego a to kalendarz , który wyszedł spod zdolnych rączek pewnej pani :D
A mowa o Yvette :)
Chciałam ślicznie podziękować co prawda póżno pokazuję ale w końcu się zmobilizowałam
A oto i on :
Jak tam po świętach?
Pozdrawiam ciepło :* i miłego dnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz